Relacji z Dożynek w Lisowie ciąg dalszy:-)))
Po uroczystej Mszy Świętej w naszej Świetlicy - Kaplicy kto żyw na czele z Panią Wójt i Panią Sekretarz wsiadł do bryczki, albo wozu zaprzężonego w chyże rumaki i pomknął do Lisowa, na boisko. Kto się nie załapał na wóz wsiadł w samochód własny lub sąsiada ( opcjonalnie zaprzyjaźnionego Dzielnicowego ) i też pomknął. Wieńce powiozła Straż Pożarna. A na boisku już czekały stoiska wszystkich gminnych stowarzyszeń, a na nich smakołyki wszelakie. Nasze - choć skromne, bo namiotu jeszcze się nie dorobiliśmy ) też cieszyło się powodzeniem. Zabawy i rozgrywki trwały do wieczora. A wieczorem rozpoczęły się tańce!
A oto fotorelacja!
Pan Zdzisiu przed kaplicą:-)))
Pan Zdzisiu bardzo się napracował przy remoncie i był dla nas prawdziwym skarbem:-)))
Wyjazd spod kaplicy.
Pani Wójt, Pani Sekretarz i Pani Bożena Lemierska ( główna organizatorka Dozynek Gminnych ze Stowarzyszenia Lisowianka.
Przygotowanie stoisk...
Rozgrywki sportowe podnosiły poziom adrenaliny...
Wieńce Dożynkowe:-)))
Dary Ziemi i pięknie przystrojone stoiska:
Nasze...
Spektakl teatralny. Grają aktorzy z teatru przy Szkole Podstawowej w Pilonie:-)))
Jeszcze raz pokaz sprawności OSP:-)))
A na koniec - tańce:-)))
Do następnego wpisu:-)))
Och, jak ja Wam zazdroszczę, tak fajnie u Was się dzieje. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńW niedzielę jedziemy na dożynki wojewódzkie:-)))
OdpowiedzUsuńWieńce wspaniałe istny majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńDzieciaki spektakl teatralny , przygotowały brawa nawet dekoracje zrobiły to napisz chociaż Asiu o czym było przedstawienie :)
Pozdrawiam serdecznie I.
Pięknie, kolorowo i smakowicie się bawiliście, brawo!
OdpowiedzUsuńGratuluję udanej imprezy i życzę kolejnej, równie udanej :)
Przedstawienie było rzecz jasna o królewnie i królewiczu:-)))
OdpowiedzUsuńTen kto szykuje taką imprezę ten wie, że to kupę roboty. A pogoda na dożynki we wrześniu to wielka niewiadoma...
OdpowiedzUsuńAle co tam, jak jest wieś to powinny być dożynki!
Pozdrawiam z Węgorzewa.
Asiu, wszystko pilnie przeczytałam. Festyn fantastyczny ! Pięknie zaprezentowane płody a wieńce... po prostu brak słów ! Są przepiękne ! Jak dobrze, że jeszcze panie potrafią je robić a nie kupic gotowe made in China ;-)))
OdpowiedzUsuń